www.cegielnia.fora.pl

Aśka · Wysłany: Wto 0:17, 18 Mar 2008 Temat postu: szkolne przejęzyczenia

Moja mama jest nauczycielką. Raz wypisując świadectwa pomyliła się i zamiast napisać:

bardzo dobry

wyszło:

bardzo bobry : D

---------------------------------------------------------------

Kiedyś na lekcji u mojej mamy dzieci musiały napisać bajkę. Noi jedna dziewczynka napisała tak:

"Królewicz zakochał się w księżniczce od pierwszego obejżenia"

: D

Żelawa · Wysłany: Wto 1:27, 18 Mar 2008 Temat postu: Drobnostka - ciekawostka

Obejrzał królewicz księżniczkę i się zakochał
- gdybym ja chciał tak samo, to: WYNOCHA..!
Bo przywilej "oglądania" - mają wyższe sfery
- a ja po prostu mógłbym odkryć jakieś felery..?

Ps.
Pozostało mi zapolować bez żalu na te bobry
- a ten królewicz to "cwaniaczek" d(r)obr(n)y..!

skarletka · Wysłany: Wto 10:22, 18 Mar 2008 Temat postu:

....oj tak....Żelawa felery odsłania
....i nici z.... zakochania?.......

Żelawa · Wysłany: Wto 17:47, 18 Mar 2008 Temat postu: Pluszak...

Skarletko, prawdopodobnie bez felerów tyś
- ale by pewność mieć całkowitą... obejrzę..! Razz

No wiesz... popatrzę sobie... wzrok wytężę
- zadumam się i zapytam: Do czego ten MIŚ..! Laughing

skarletka · Wysłany: Śro 10:06, 19 Mar 2008 Temat postu:

.....duży , średni, mały....
.....nikt nie bywa doskonały
.....i nie o to chodzi przecie
.....by felerów szukać w kobiecie....
.....a gdy miłość nas......zaskoczy
.....wtedy każdy bywa ....uroczy
ps.....no a .....miś......
jest bardzo smutny.....dziś

Żelawa · Wysłany: Śro 14:46, 19 Mar 2008 Temat postu: Nauka i sztuka...

Te "felery" to preludium
- wielka magia szukania..!
To jest, jak... STUDIUM
- o SZTUCE KOCHANIA..! Razz

skarletka · Wysłany: Czw 10:23, 20 Mar 2008 Temat postu:

....każdy to wie- nie tylko......Żelawa,
....że sztuka kochania to wielka sprawa
....tak myślę sobie....ideał...niestety
....kto zaś tam ma same zalety......?
....a serce......czy serce zrozumie
....gdy powiesz....nie kocham....bo z felerami kochać nie umiem........