www.cegielnia.fora.pl

skarletka

.....cegiełko....podziwiam w każdym momencie
.....Twe przecudowne malarskie zacięcie
cegiełka napisała:
chociaż nie najlepiej sie dzis czułam.................zmalowałam!
no to sobie wyobrażam .....jakbyś czuła się świetnie.....albo przynajmniej dobrze...

cegla

dzięki Skarletko..............przyznam że malowanie jest troche ucieczką(sama nie wiem od czego?) ale sprawia mi dużo przyjemności.

cegla

[link widoczny dla zalogowanych]

dzis malowałam dziewczynke z kotem, jeszcze nie skończony jest ten obraz, ale na prosbe in_cognito pokazuję............

figlarkaa

... i j a tu też byłam, gębę rozdziawiłam ... na kolana padłam ... z wrażenia pobladłam ... pokłon Cegiełce oddałam ... łezką wzruszenia lica zalałam!

Cegiełko, aż trudno w głowie ułożyć,
że zwykły śmiertelnik może takie dzieła tworzyć!
Czyś Ty nie Anioł, który tu na Ziemi
czuwać ma nad naszymi wrażeniami artystycznymi?

[

Ten oryginalny anioł to patron malarzy.

Zachwycona Twymi cudnymi obrazami
postanowiłam, że zaglądnę tu czasami.
Dziękuję Niebiosom, że Cegła na świat przyszła
i że Jej patronem - Łukasz Ewangelista!

Św. Łukasz, patron lekarzy i malarzy, dłuta Bernardina Canetti przy wejściu do Bazyliki w Bolonii.

skarletka

.....to cudowne Twoje cegiełko malowanie
....niech balsamem na serca nasze pozostanie...
....niech nas zachwyca , niech wzrusza
....potrzeba nam wspaniałych dzieł .....geniusza
....jak ptakom powietrza a rybie wody
....tak nam maluj dla dusz naszych .....osłody.....

cegla

[link widoczny dla zalogowanych]

jeszcze nie skończony portret , prosze o uwagi!

cegla

[link widoczny dla zalogowanych]

Mimo duzej ilości zajęc w tym tygodniu, jednak malowałam na zajeciach......tulipany!

acha zapomniałam dodać....akwarela 20/30

nilowa · Gość

Za dziewczynkę z kotem dzięki serdeczne. Nie zaglądałam tu wcześniej. Rozumiesz, prawda? Teraz siedzę i gapię się jak sroka w gnat. Cudowny! Nie znajduję słów!
A ostatnie tulipany ?
Oj, co mam powiedzieć?!
"Gadkę" mi odebrało. Gęba rozdziawiona, jak zwykle przy Twoich obrazach, w zachwycie.
Cegiełko, jak ja czasem Ci zazdroszczę (ale bez zawiści) tego daru. Raz w życiu (tylko raz) chciałabym coś namalować. Ale coż robić, kiedy talentu nie staje?
Zostało mi tylko wybałuszanie oczu i podziwianie, podziwianie, podziwianie.
Dzięki, że nie jesteś zaborcza i dzielisz się z nami wytworami Twego talentu.

cegla

[link widoczny dla zalogowanych]

obiecałam dzis pokazać tramwaje, oto barwne ich szkice, jeszcze kilka musze zmalować!

Nilowa, jak zwykle mnie otuliłaś jak matka do dobrego snu swe dziecię, dzieki!

in_coqnito

Poczciwe bimby. Oj, łza się w oku kręci. Tych konnych Herbrantów, z oczywistych względów, nie pamiętam, ale Konstalami jeżdziłam.
Cegiełko, obrazki będą piękne. Jeśli kiedyś zbłądzę do ukochanego przez Ciebie miasta, z pewnością zajrzę do lokalu, który będą zdobić.
No, podobają mi się, psia kostka. A jednak to chyba prawda, że ja niedzisiejsza. Wzruszają mnie zapomniane już znaki minionego czasu.
Czyżbym się starzała?