www.cegielnia.fora.pl

wrózka-złamana-nóżka

Droga skarletka niech to pozostanie moja słodka tajemnicą, a nie martw się tak bardzo gdyż ja nie cierpie z tego powodu wcale

Gość

Córko ma kochana czy nóżka już poskładana hi hi hiii

waldus49

Tatuś się troszczy o stan zdrowia córeczki.

skarletka

.....masz rację ......złamana nóżko.....cóż tam jedna nóżka złamana w porównaniu do ......złamanego życia.......ono bardziej boli.....

in_coqnito

Walduś córcię nową ma?
Lubi nózki zbolałe?
Litościwy z Niego człowiek,
w potrzebie pocieszy każdego.
A Skarletce powiem tak:
sklej to życie plastrem miodu
i nie mów, że go nie ma w pobliżu.
Rozejrzyj się uważnie dokoła,
czy się gdzieś jakaś dobra pszczoła
nie kręci bliziutko Ciebie.
Na zranione życie lekarstwa nie mam,
ale wiem jedno, że trwanie w bólu tutaj nie pomoże.
Uśmiechnąć się trzeba, nawet gdy jest smutno,
bo może uśmiech także Ci odpowie.
Oj, nie myśl tylko,
że się tu wymądrzam,
chcę jedynie ból nieco złagodzić,
jeśli nie da się go zwyczajnie osłodzić

skarletka

.....oj....cognito.....dzięki...dobre masz intencje
.....nie wymadrzasz sie wcale....
.....nie raz śmiech przez łzy
.....towarzyszył w smutku nawale...
.....co do plastra miodu.....
....to więcej z nim zachodu
....zeby to dobre pszczoły były
....ale to trutnie ba nawet bąki sie przykleiły
....a ja że dobre mam serce
.....nie chcę zrażac ich uczuć wielce.....
....ech.....

in_coqnito

No Skarletko, przegoń bąki,
odpędź także wszelkie trutnie,
co Cię dręczą bałamutnie.
Serce dla właściwych zachowaj
i nie martw się, że zrażasz uczucia.
Znasz powiedzenie o takich,
co dobre serce mają?
Wiesz, co twarde muszą mieć?
Umiej krzyknąć: idźcie precz!!!
Asertywność pożądana
i trzeba się jej nauczyć,
bo inaczej tylko ból.
Wiem to, znam,
bo też nie umiałam
i nie raz po łbie oberwałam.
Z wiekiem i doświadczeniem
zmieniłam podejście do świata
i nie szukam siostry, brata tam,
gdzie ich znaleźć nie można.
Na wielkie uczucia nie czekam,
lecz cieszę się, gdy spotkam Człowieka

skarletka

....i wiek i doświadczenie....
....oj ja już tego nie zmienie....
....jestem ludziom przyjazna...
....dla mnie każda osoba ważna...
....w każdej istnieje coś dobrego...
....kocham ludzi i nie zmienie tego...
...nie szukam ni przyjaźni ni miłości na siłę...
...ale dostrzegam co w ludziach miłe....
...może zbyt łaskawie to okazuje....
...i zaś nie tylko.....swe życie rujnuje.....

in_coqnito

I ja nie jestem nieprzyjazna,
a jedynie ostrożna się stałam.
Wiele razy za swą ufność nadmierną
po nosie od życia dostałam.
Widzę dobro tam, gdzie ono jest
ale nie szukam na siłę,
bo tak to bywa na tym naszym świecie,
że i zło także jest, niestety.
Ale o tym sama dobrze wiesz,
bo czuję w Tobie serce mądrej, wrażliwej kobiety.