www.cegielnia.fora.pl

Aśka

W 1956 w rosyjskiej miejscowości Kujbyszewie wydarzył się cud .

Mamy noc przed Nowym Rokiem. Młoda dziewczyna - Zoja, ateistka, urządza (bezbożną) zabawę noworoczną. Oczekuje na przybycie swojego ukochanego Mikołaja. Gdy ten się nie zjawia zdejmuje ze ściany ikonę św. Mikołaja Cudotwórcy. Zaczyna z nią tańczyć. Znajomym to się nie podoba, ale Zoja deklaruje, że "jeśli Bóg jest, to niech mnie ukarze". Nagle zrywa się ogromny wicher, który wdziera się do domu imprezowiczów. Po jego ustaniu Zoja stoi cała blada, nieruchoma, tuląc do siebie ikonę. Nie można jej przesunąć ani podnieść - wydaje się skamieniała. Jedyną oznaką życia jest bicie serca i para wodna na lusterku przystawionym do ust.

Stała tak 128 dni. Ostatecznie przybył do niej sam św. Mikołaj.

Więcej faktów:

https://youtu.be/j2AEnPKUO20

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/j2AEnPKUO20" frameborder="0"></iframe>

javar

Jest taki rosyjski film "Czudo " ( Чудо) z 2009 roku. Jest to film fabularny o tym cudzie.

Aśka

Oglądałam.