www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Ja usta Tobie knebluję?
No, Ty chyba jednak żartujesz! Wink

Ja jedynie ostrzegałam,
byś nie wpadła w tarapaty,
z przyjaźni, Kochana, jedynie. Very Happy

A że wybrniesz, dobrze wiem,
bo opresje Twa specjalność,
czy się mylę, Miła moja?

Gdyby wszystko proste było,
to szybko by się znudziło,
a poza tym w tym jest sztuka,
by rozwiązań nowych szukać.

Precz z rutyną!
Chcesz być czytanym autorem,
to wysil swą łepetynkę,
możliwości wszak masz spore
i nie mów, że co gadam,
to jest chore. Wink

figlarkaa

TAAAAAAK!

Jest chore, żebyś wiedziała
i świadomość taką miała,
że mnie znowu tu wykpiłaś!

Tak za gardło przydusiłaś,
aż mi język stanął kołkiem.

Okazałam się matołkiem,
który ani beeee, ni meeee,
bo mam grać, jak In_uś chce!

Leeeeeecz... Wink

jak Ty komu, tak on, Tobie,
więc przypomnij, Miła, sobie,
kiedy choć słowem wspomniałam,
że przez jeden moment chciałam
za przykładem Mickiewicza
pod strzechy, gdzie dusza dziewicza...

Nie pamiętasz? Aaaa, zmyślałaś,
bowiem taki kaprys miałaś? Sad

in_coqnito

Co zmyślałam, wykpiwałam? Shocked

Zachęcić jedynie chciałam,
byś częściej tutaj pisała,
by Cegielnia radość miała.

A Ty na mnie znowu buczysz? Crying or Very sad

Nie wiem jak mam Ciebie uczyć,
byś to, co piszę tylko czytała
i podtekstów nie szukała.

I choć o czytelników nie stoisz,
to nie wmawiaj, że nie lubisz,
kiedy widzisz, żeś czytana
a czasem i podziwiana. Very Happy

Tylko nie mów, żem ja chora,
bo i tak nie ma doktora,
co by podjął się leczenia,
ale to osobny temat. Wink

figlarkaa

Nie wytrzymam, bo od rana Sad

jestem dziś naładowana
EMOCJAMI, moja Miła,
któreś tekstem swym wzbudziła.

Chodzę sobie, pogwizduję,
wszystkich wokoło strofuję,
ale na nic te metody,
kiedy, In_uś, rzuca kłody
i w moj nosek dając prztyka,
coraz inną rzecz wytyka.

Me liczko ciągle się chmurzy,
niczego dobrego nie wróży.

Dziś czepiłaś się czytania,
znaczy interpretowania
Twoich postów. Wąty masz,
choć zasady dobrze znasz,
że się wszędzie preferuje,
tego, co dobrze miarkuje
w temacie:

”Czytanie ze zrozumieniem!”

Rozpraw się ze swym sumieniem! Sad

in_coqnito

Już się tak nie emocjonuj! Wink

Nie bądź taka drobiazgowa
i nie analizuj dokładnie
każdego mojego słowa!

Standardy? słyszałam, znam
i czasem je nawet stosuję,
ale pozwól mi, Kochana,
że tu sobie pofolguję. Wink

A co ma do tego sumienie?! Shocked

Mówisz, że rzadko go słucham?
Słucham, słucham, uwierz, proszę,
ale wiesz, że jestem głucha,
więc czasami niedosłyszę
i miast wyrzutów mam ciszę. Very Happy

Nie mam się czepiać Ciebie?
To kogo? Mów! Bo ja nie wiem! Very Happy

cogito13 · Gość

jak nie analizowac.?
kazdego slowa.?
oj dalas juz przyklady..
oj dalas....
ciebie trzeba analizowac...

in_coqnito

Oj, Ty nasz analizatorze!
Z Tobą z każdym dniem jest gorzej!
A nie możesz tak zwyczajnie czytać
i się bawić przy tym?

Po co głowę swą obciążać
jakąś zbędną analizą?
Przecież i tak nas wyszydzą ci,
co się na tym znają,
niech więc oni pracę mają. Wink

cogito13 · Gość

moze moze....
ale to ty powiedzialas(cytuje)"Kochany.."
ot tak sobie jezor strzepisz..?
szydza...? a niech szydza..
co im zostalo..
jak my nie napiszemy nic
nuda i ospalosc..

in_coqnito

Od dziś będę ważyć słowa,
nawet gdyby rymu nie było!
Co też mnie tu podkusiło,
by użyć owego "Kochany"? Wink

Zachowałam się jak głupia,
albo jak jakaś przekupa,
co to "kochaniutki" mówi,
wtedy, kiedy chce coś sprzedać. Very Happy

No i ja jak ta kramarka
bezmyślnie się zachowałam
a przeciez tak naprawdę
nic sprzedać ni kupić nie chciałam. Wink

Ale, że Cię lubię to prawda,
więc daleka od prawdy nie byłam,
może niezbyt precyzyjna,
ale to fantazja Twa winna. Wink

cogito13 · Gość

nie no co ty...
to mile bylo
"KOCHANY.."
ale powiedz....
bo mnie wciaz to siedzi w glowie..
-szeptem mi to wyszepczesz..?
czy tak zwyczajnie....
idz "koch......"wynisc smiecie..
wiesz..?
odtad niedziela juz kojarzy mnie sie z szeptem..