www.cegielnia.fora.pl

Aśka

Dziś, natchniona biograficzną książką Piotr Czajkowski. Ludzie żywi, którą właśnie czytam postanowiłam, że niedzielne przedpołudnie spędzę muzycznie z kimś kogo uwielbiam. Z Piotrem Czajkowskim. Choć głośno się o tym nie mówi, współcześnie wiadomo, że ów kompozytor typowo męski nie był, a ponieważ z dnia na dzień coraz mniej mi imponują prawdziwi mężczyźni na rzecz "zwykłych" facetów, uznałam, że to idealny wybór na leniwą część weekendu. Bo liczy się to, co w duszy gra, a nie zakichana męskość.

Moim celem na dziś było "umrzeć z muzyki".

Jeśli nie wiecie jak to się robi, to Wam powiem. Wystarczy położyć się na łóżku i włączyć II cz. V Symfonii e-moll op.64 lub jakąkolwiek inną muzykę Czajkowskiego. Nie zapomnijcie tylko zgasić światła i zamknąć odpowiednio wcześniej oczu!

Czy mi się udało? Chyba nie do końca... Oczy zamknęłam, ale żyję.

Najsławniejszy z rosyjskich kompozytorów zawarł w muzyce wszystko to, czego nie mógł zrealizować w życiu - swe najgłębsze uczucia, które przeszyły mnie na wskroś. Mimo to, nie umarłam. Ograniczyła mnie moja własna wyobraźnia, którą na co dzień mam ogromną! Za cholerę jednak łóżka 2,20 x 1,60, w którym leżałam słuchając muzyki, nie mogłam przyrównać do wąskiej i ciasnej trumny, a mój pokój nawet w największych ciemnościach był czerwony o białych ścianach, a nie czarny...

Taka ze mnie patriotyczna Polka w biało-czerwonej rezydencji: piękna, słucha pięknej muzyki - w nawiązaniu do żartu na poziomie - polskich kompozytorów jak Piotr Czajkowski.

javar · Wysłany: Czw 20:01, 24 Mar 2016 Temat postu:

Piotr Czajkowski napisał "Jezioro Łabędzie"?

Aśka · Wysłany: Czw 23:55, 24 Mar 2016 Temat postu:

Tak. Balet.

Aśka · Wysłany: Wto 21:56, 13 Mar 2018 Temat postu:

Tydzień temu, czekając na dzieci w przedszkolu, postanowiłam odświeżyć swą pamięć o Piotrze Czajkowskim (rosyjski kompozytor, urodził się w 1840, zmarł w 1893), a także pianino, którego klawisze pokrył kurz, mimo iż grywam na nim piosenki dla przedszkolaków.

"Album dla młodzieży". Stanowią marginalną część dorobku kompozytora, jednak to moja ulubiona pozycja. Odwróciłam więc stronę tytułową i swój wiek. Poczułam się zatem jak 13-sto, a nie 31-latka. Adekwatnie do dużych mrozów zagrałam "Poranek zimowy", a następnie: "Walc", "Choroba lalki", "Pogrzeb lalki", "Nowa lalka".

Lalki nie są mi obce. Jakby nie patrzeć jestem panią z przedszkola. A dokładnie panią Asią, nie Joanną, za czym - choć się przyzwyczaiłam - nie przepadam, bo sama czuję się jak mała dziewczynka... . Tylko Piotr Czajkowski ma to szczęście, że nawet po jego śmierci nikt nie zawoła Czajkowski Piotrek... .

javar · Wysłany: Wto 22:15, 13 Mar 2018 Temat postu:

Nie znam.

Aśka

A wkrótce w kinach można będzie obejrzeć film "Dziadek do orzechów i cztery królestwa" - adaptację powieści E.T.A. Hoffmana oraz baletu Czajkowskiego ("Dziadek do orzechów").

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/BXfxLIuNJvw" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe>

https://youtu.be/BXfxLIuNJvw