www.cegielnia.fora.pl

Gość

Daję na to swój łeb,
chyba, że to nie król a kiep Very Happy

Oxana

Ach, zbytnice , stręczycielki

nie pomogą damy wdzięki,
nie da rady żaden cud
gdy pod brzuchem zero już. Laughing

Lecz jest może szansa mała
turkaweczka by się zdała Embarassed

Gość

Czemu liczko Twoje płonie,
gdy o turkaweczce piszesz?
Czy znasz taką, co miast wiagry,
króla poderwować potrafi?
Szepnij nam na uszko, proszę,
kto jest ową turkaweczką!
My zrobimy wnet porządek
z tą nieznaną nam dzieweczką.
Kto śmie króla niepokoić,
zaglądać pod brzuch Wysokości?
Nie poznaję ja Jejmości,
co dotąd tak poetyczna!
Wink

kumpel duszka · Gość

Gościu, z jakiej Tyś epoki? Rolling Eyes

Zdementuj wszystko bez zwłoki!

Turkaweczka oniemiała,
co widziała, powiedziała!

Miast współczuć biednej dziewczynie
to Ty pleciesz o Jej winie?

Czyżbyś uczuć swych nie kryła
i ... zazdrosna o króla była??? Wink

Oxana

pożar

w balecie rąk
pod pieczęciami ust
na czubkach
receptorów
chciwej skóry
pożar

w kapilarach krwi
ogień tańczy
na krawędzi żądzy
paląc ciała
w podniebnej
eksplozji

figlarkaa

Uffff!

... jak ugaszą ten pożar...?

***

Gdy w twoich ustach z nieukojem
szukam twojego serca woni,
chciałbym cię zgnieść w objęciu mojem,
zawrzeć jak ptaka w mojej dłoni.

I ściskam twe najsłodsze ciało
śniąc, bym, pijany szczęścia trunkiem,
mógł pokryć ciebie całą, całą,
jednym jedynym pocałunkiem. /Leopold Staff/

Oxana

//////////////

Oxana

///////////

Oxana

Masaż

Rozebrana czekam jeszcze,
chłodno trochę, wstrząsa dreszcz.
Od razu musi zadziałać,
chcę gorąca być już cała.

Rozchodzi się po skórze ciepłem
po ramionach, lokach miękkich,
zakątkach ciała, zakrętach,
wzdłuż nogi, muskając pięty.

Poddaję się cudownym prądom
codziennie, jak odnowiona
odżywam, parują troski,
gdy masuje mnie tak słodko -

woda,
prysznic boski.

Laughing

Oxana

Aura (ból głowy)

Od świtu jak podstępny kat
znęca się nad moją głową,
młotkiem stuka w skroniach
tętniący rytm miarowy
Dłonie przykładam do nich
lepiej, ulga chwilowa,
lecz zaraz narasta pulsując
jak świder mózg boruje.
Mroczki osłabiają wzrok,
podle się czuję.

Chyba nie wytrzymam to szok!
Może kawa, albo dwie?
Spacer, koniak?
Oj, nie!

Nadal bez poprawy,
barometr w głowie
na łeb na szyję spada.
Mina minorowa,
humor po psem.
Idzie zmiana pogody
meteopatką
jestem ?