www.cegielnia.fora.pl

Gość

ech, zapaść się w nicość
gdzie nic już nie trzeba,
gdzie ni obowiązek
gdzie żadna potrzeba
wołać mnie nie będzie

ech, zniknąć, odfrunąć
i nie czuć już smutku
ni bólu ni troski
nie widzieć uśmiechów
co tak niepokoją
i nie są własnością
od dawna już moją

wykrzyczeć, co dotąd
nieme tylko było
w stół walnąć
i odejść na pięcie
donikąd

dlaczego, na Boga,
znów słyszę ten chichot?
kto znowu się śmieje?

nie, to tylko dnieje…
szaleję…. szaleję…

nie budźcie…
zostawcie…
odejdźcie…
nie walcie do drzwi

zdzicho · Gość

Nie wale , lecz pukam cicho
Otwórz , to ja Zdzicho
Posmućmy się razem we dwoje
Otworzą nam się pokoje
Gdzie będzie radość i słońce
Uczucie przyjaźni gorące
Trzymając się za ręce
Oddamy swoje serce

Do przeszczepu!

Gość

nie ma serca
nic już nie ma
pustka
a ja w niej na dnie
i chyba zostać tam chcę Crying or Very sad

nadzieja · Gość

I ja na paluszkach wejdę,
cichutko w kąciku "siędę".
Uśmiechem Cię powitam
i powiem: - Gościu, przeczytaj: Very Happy

***

"Nie wydawaj duszy swej smutkowi
ani nie dręcz się myślami.
Radość serca jest życiem człowieka,/.../
Wytłumacz sobie samemu, pociesz swoje serce,
i oddal długotrwały smutek od siebie;
bo smutek zgubił wielu
i nie ma z niego żadnego pożytku". /Mądrość Syracha/

***

"Jak dobrze, że Ty jesteś,
by komuś przyjść z pomocą,
po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje.
Jak dobrze, że jesteś..." /Małgorzata Stolarska/

***

„Jak symfonia potrzebuje każdej nuty,
jak książka potrzebuje każdego słowa,
/.../
tak cała ludzkość potrzebuje Ciebie,
tam, gdzie jesteś jedyny,
a więc niezastąpiony." /Anonim/

***

I nie mów, że to czcze słowa!
Wstań i ... do góry głowa!

A na dobranoc posłuchaj Dżemu.
Włącz „Do kołyski”... nie pytaj: – Czemu? Very Happy

Majka

kamień
nosze w plecaku
na jutro , może na dziś
karmię mój kamień
co dzień
na śniadanie podaje mu tęsknotę
na obiad smutek
kolacje jemy wspólnie
pustką się racząc.

Aśka

Życzę wam dużo optymizmu i radości:

dużo spokoju i ciszy... OPTYMISTYCZNYCH ciszy,
[link widoczny dla zalogowanych]

jeżli już, to LEKKICH kamieni w plecaku,
[link widoczny dla zalogowanych]

A gdy pukacie do drzwi, to tylko w TAKIE:
[link widoczny dla zalogowanych]

=

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

każdy ma swój własny kamień
co go gniecie i obija

tu troska i serdeczność czyja
pomóc niewiele może

trzeba ten kamień oswoić
na swój własny sposób

wygładzić, oszlifować
by trochę mniej ranił

ale za ciepłe słowa
dziękuję, Kochani

Arkadia

Kropla drąży skałę,
A kamień to skała,
Więc nad Twym kamieniem,
Będę się starała.

Każdą swoją łezkę ,
Na niego nakapię,
Gdy ich się nazbiera,
To pęknie twój kamień.

Arkadia

Dawno temu , gdy ulice brukowane były kamieniami polnymi, gdy umierał ktoś znaczny, przed domem wykładano drogę słomą , by hałas nie przeszkadzał umierającemu .Taki zwyczaj , uszanowanie oddane człowiekowi w jego ostatniej godzinie.

W małym pokoju ,blisko okna,
Umiera mały chłopiec.
Tuż obok , za ścianą,
Inni też umierają.

Z czołem opartym o szybę,
Stoi jego matka,
Tuż obok , za ścianą,
Inne też tak stoją.

Zaciśniętymi pięściami,
Zgarbionymi plecami,
Krzyczy o ciszę!
Inne też krzyczą.

Za oknem, na ulicy ,
Dzwoni tramwaj ,
Ktoś głośno trzasnął drzwiami
Z napisem Hospicjum.....

Majka

mglisty oddech
istnienie
ciepło palców
życie
zabijam zegar wzrokiem
odbiera mi Ciebie
bezlitosną drogą
wskazówki
na druga stronę
czasu
już nie ze mną