www.cegielnia.fora.pl

Aśka

Wiek 21 jest wiekiem, w którym dzieci kocha się do tego stopnia, że decyduje się częściej na... wazektomię. Z drugiej strony popularyzuje się metodę in vitro (która gryzie się z sumieniami wielu wierzących praktykujących chrześcijan).

Dziecko nie jest w temacie. Gryzie smoczek, pociąga ze spokojem mleko z butelki. Dorośli natomiast krzyczą, że przeszkadzają im krzyki dzieci lub że nie akceptuje się w pełni osiągnięć medycyny...

Dla babć dzieci przeszkadzają w kościołach się modlić, dla singli w hotelach - odpoczywać, a dla kierowców w autobusach przeszkadza smród przewijanych pieluch,

Jakie pokolenie ma więc rodzić dzieci, skoro na każdym etapie życia jest niepisany, a ostatnio już nawet pisany, zakaz dla dzieci? Nic dziwnego, że dzieci rodzą dzieci. Bo tylko im - dzieciom - nic nie przeszkadza. To, że są coraz częściej niechciane i społecznie wykluczane muszą dumnie znosić.

Puste głowy dorosłych, puste roczniki dzieci w szkołach, demograficzny niż, społeczny dół. A wśród tego wszystkiego 500 złotych na dziecko.