www.cegielnia.fora.pl

faxes

COŚ

widzisz coś
nieznane nikomu

a wokół ciebie
ciemność

jakbyś toczył
zapatrzenie

i więcej nic

ciemna strona "ja"
ponad alter ego
ponad samym sobą

pod nogami mocy
pod skrzydłami strachu

drzemiące ego

takie jak
bez obrazu siebie

i tak widzisz coś
nieznane nikomu

moc jasności nocy

bo tak blisko "ja"
jak daleki
mrok jasności

po sam wierzch dna
po siłę niemocy

to twoje "ja"

Rabka, dn. 22. 01. 2004 r., czwartek

faxes

5. CAŁA TY I NIE TY...

nie ma już ciebie
od lat i wieków
samo życie... i ty

rozwiana wiatrem
jak połać listowia
w dalekiej jesieni

i ty inna we mgle
w fantazji śnie
w majakach dnia

ty i twój niebyt
zalękniony stratą
ubóstwiony strachem

aż po świt

i taka sama twarz
tak samo daleka
jak przed laty

inna i taka sama
obca aż po grób
bliska tylko mnie

pełna niewinności
ale już nie dla mnie

to ty... i nie ty...
już sam nie wiem kto...

Rabka, dn. 16.01.2003 r., czwartek

cegla

piękna jest miłość w tych wierszach.............może trochę smutna ale..........rozbudza wyobraźnie tęsknoty i marzenia

Arkadia

********

Jeden raz
Dotknąłeś mego serca
Przeniknąłeś do głębi

Jeden raz
Dotknąłeś mej twarzy
Zapamiętałam na zawsze

Jeden raz
Zamknąłeś pocałunkiem
Usta dla innych

Jeden raz
Stworzyłeś dziewczynę
Kobietą którą jestem

Każdy następny
Będzie tylko namiastką
Jeden raz

figlarkaa

„Planety co krążą w przestrzeniach
po drogach nieskończoności.
Są one dla mnie w marzeniach
oczami mojej miłości.” /Adam Asnyk/

Witajjjj, Faxes! Very Happy

Twoje wiersze barrrdzooo intrygują, czekam na dalsze... Very Happy

Gość

To jeden z pierwszych moich wierszy. Ten wiersz dedykuję Tessie i Perełce i innym nowym i starym Przyjaciołom.

PTAK OGNISTOPIÓRY

Ptak leciał ognistopióry
Po prostu cud natury
I tak wyrównał ciało
że wszystko wypiękniało.

Pamiętam go po prostu
Gdy miałem może metr wzrostu
Kiedy leciał ku górze
Przyglądał się naturze.

Ptaku Ptaku kochany
Rozkrusz grzechu kajdany
Aby ta ziemia cała
Jeszcze lepiej wyglądała.

Był przecież orłem białym
Ani wielkim ani małym
I pokazał to po sobie
Że na ziemskim mieszka globie.

1991 r.

Gość

2. * * *

pies z kulawą nogą
i twarz bez łez

pieśń nienawiści
niesiona z wiatrem
niesłuszny powiew
złorzeczenia

i dąs niezadowolenia

zasłuchanie w ciszę
po kres milczenia
po zawodzenie
po kres nicości

aż po osamotnienie

i wtedy zamyślenie
nad niedoskonałością
koniec pieśni
twarz bez wyrazu
i wyraz bez twarzy

spokój nienasycenia

i wolność głosu
po lepszy dzień

Rabka, dn. 31.12.2002 r., Sylwester

faxes

Te dwa wiersze zapisane jako Gosc, sa mojego autorstwa, zapomnialem sie zalogowac. Wink

tessa

faxes dziękuje Ci za dedykacje. Smile

Już wkróce rozkwitną nie tylko akacje
I poprawi garderobę przyrody.
Zaczną się wspaniałe przygody,
Bo wszędzie rozpoczną się majówki.
Może zawitasz do jakiejś gajówki,
Co polepszy Twój humorek. milosc 1

Wiersze odwiedzi duszy doktorek,
Przez co radość będzie emanować ze słów,
A smutek odejdzie

n daleko z głów.
Z niecierpliwością na dalsze wiersze czekam.
Z zaglądaniem tu - nie zwlekam.

faxes

NA KLUCZ

słowa zamknięte na klucz
za drzwami pełnymi oczu

i brak pewności o jutro

niespostrzeżenie i strach
że już nie będą otwarte
i żal i lęk i świat
pełen nabrzmiałych sloganów

i ta niemożność i gniew
że wolność zabierze głos
i wyrwie zamek i klucz

ale... nie tego dnia

czy długo będzie zamknięty
ten świat poglądów i zdań?

zapytać można o wolność
o wizję i o ten strach
i o żal i o lęk bez kozery

ale wciąż cisza i ból
że nie otwarło się drzwi

bo słowa zamknięte na klucz
za drzwiami pełnymi oczu

i jakie znów będzie jutro?

Rabka, 13.06.2002 r.