www.cegielnia.fora.pl

zdzisław · Wysłany: Nie 10:46, 01 Mar 2009 Temat postu: szczęścia malowanie

tęsknota jest tożsama z czekaniem
wieści od ciebie nasłuchiwaniem
w czekaniu można tęsknotę zmieścić
myśląc o tobie duszą cię pieścić

słowem maluję krągłości ciała
by łukiem tęczy barwa w nim drgała
wyzwolę czułość i męską tkliwość
powstaje obraz o nazwie miłość

cegla · Wysłany: Nie 11:21, 01 Mar 2009 Temat postu:

Namaluj mi swoje marzenia
Nie pędzlem nie farbą

Tęsknotą

Namaluj wiatr co nie wieje
Miłość namaluj

Nie złotą

Namaluj słońce co w dłoniach
Pali i piecze i boli

Namaluj

Psa na łańcuchu
Który na los swój biadoli

Nie maluj

Szczęścia, choć piękne
I, barwy ma urocze
Weź w dłonie i powiedz

Proszę……………….

(wyciagnełam z archiwum)

in_coqnito · Wysłany: Wto 12:54, 03 Mar 2009 Temat postu:

Spotkał się poeta z malarką,
której i pisanie nie obce
i szczęście nam tutaj malują
słowem, kolorem, nastrojem.
A ja powiem, że trochę się boję
szczęścia,
bo nieszczęście przyjść może
i czym wtedy swe rany obłożę? Smile

śpioch · Gość

In_ognito krakać chce
Lecz, czy ona o tym wie?
Że , nieszczęście ją omija
Bo się boi dostać w r..a
Choć udaje słabą wielce
Piękne ma i wielkie serce
Piąchę ma niczego sobie
Jak przyłożę!!!!
Guza zrobię!!!!!!!!!!!!!!!

in_coqnito · Wysłany: Wto 15:19, 03 Mar 2009 Temat postu:

Mówisz, że mam fart dlatego,
że się boi ciosu mego
nieszczęście, co mnie omija?

Niech Twe słowo będzie prorocze
i niechaj tak długo zostanie
a nic złego mi się nie stanie. Very Happy

A może tak mi się zdarza,
że głośno szczęścia nie wołam?
A może go wcale nie szukam
lecz wiem, kiedy do mnie zapuka?

Wpuszczam je kuchennymi drzwiami
i podmaślam jak umiem i pieszczę
i dlatego ono u mnie jeszcze? Very Happy

figlarkaa

zdzisław

już niedługo tu powrócę
no i jakiś wierszyk wrzucę Laughing

... co uczyniłem 3 maja 2009r.

Gość