 |
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:53, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
"Niczego z Twych słów nie uronię,
więc schowaj swoją ironię!"
Tak Figlarka napisała!
A gdzie Ona ironię dojrzała?
A gdzie ta ironia była?
To rozpaczy jeno głos!
Oj, mam ja z Figlarką los!
Po co było mi to wszystko?
Ciągle mnie analizuje,
podtekstów się dopatruje,
a ja przecież od serca piszę,
więc dlaczego wytyki słyszę?
Mówiłam, żem jest roztrzepana,
bardzo niezorganizowana
i nie myślę nad każdym słowem,
gdy z kimś prowadzę rozmowę.
Pewnie to jest jakaś wada,
może nawet nie wypada,
ale myśleć przy pisaniu,
to za wiele naraz dla mnie.
Siostry se nie wybierałaś,
więc nie marudź, że taką dostałaś,
bo mogła się gorsza trafić.
Czy gorszej już nie ma na świecie?
Powiem Ci teraz w sekrecie,
że ja tylko ostra w słowach,
i nie zawsze nawet i w tym,
ale przy Tobie się staram,
by dorównać Twej złośliwości,
co mnie przecież nie tylko nie złości,
ale uśmiech na twarz przywołuje.
W życiu rzadko raczej błaznuję,
bo świat nie lubi derwiszy
i cieszy się jak głupi przy serze,
kiedy komplementy słyszy.
Przy Tobie mogę być sobą,
więc mnie nie pesz tak publicznie,
bo jak zaraz nie przestaniesz,
to zacznę gadać lirycznie.
Widzisz Ty mnie w takiej roli?
Na samą myśl łeb mnie boli.
Lubię liryzm w cudzym wydaniu,
chętnie do niego sięgam,
ale sama pisać nie umiem,
bo się na tym nie rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:20, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rozpacz słyszysz w swoim głosie?
Czy upałów to pokłosie,
czy wypadek dziś przeżyłaś?
Tak się tutaj rozkręciłaś.
Od kiedyś taka wrażliwa,
przecież nie jesteś wstydliwa!
Przegrzałaś się odrobinkę?
Łyknij zatem witaminkę.
***
in_coqnito napisał: |
Powiem Ci teraz w sekrecie,
że ja tylko ostra w słowach./.../  |
Mało Tobie smagać słowem???
No, czego jeszcze się dowiem
o Twoich upodobaniach
oraz z bliźnimi zmaganiach?
Nie rozumiem tu jednego,
więc powiedz na odczepnego
czy ja się nie przesłyszałam,
gdy o sobie przeczytałam:
in_coqnito napisał: |
... przy Tobie się staram,
by dorównać Twej złośliwości.  |
***
A teraz, moje owieczki,
z trochę innej będzie beczki.
Brak mi słów! Tak przesadziłaś
Kokietko i uwierzyłaś,
że na naiwną trafiłaś?
in_coqnito napisał: |
... zacznę gadać lirycznie.
Widzisz Ty mnie w takiej roli?
Na samą myśl łeb mnie boli.
Lubię liryzm w cudzym wydaniu,
chętnie do niego sięgam,
ale sama pisać nie umiem,
bo się na tym nie rozumiem.  |
No, i tu się pomyliłaś!
Do strofek mych ulubionych
zaliczam np. te „tony:”
***
„ ... sklejam dzban
i znowu przecieka
w sklepach nie chcą wymienić na nowy
więc łatam
chwilami ułudy
mgnieniem światła
promykiem uśmiechu
na dnie perli się
łza zastygła
wspomnienie
tylko wspomnienie... ”
***
" ... nagle światła rozbłysły
rozkołysały się dzwony
i gruchnął kościół kolędą
Bóg się rodzi!
i zrodził się we mnie
w naiwności serca małego
i wierzyłam, że zawsze tam będzie
i ufałam, że w ludziach się zrodził
a dziś?
tak jak dawniej śpiewa lud kolędę
tylko Boga jakby trochę mniej
On, co światu miał dać swą potęgę
tak jak ja z niepokoju drży
Bóg się rodzi!
Czy aby nie bożek?
Bóg się rodzi?
Niech zrodzi się Człowiek! ”
***
„ ... to nie życie nas tak gna,
sami życie popędzamy
i w tym biegu się gubimy
i tracimy to, co ważne
chcemy zdążyć za innymi,
albo więcej - być przed nimi /.../
znajdźmy czas na bycie zwykłe,
może nie tak błyskotliwe,
może czasem monotonne
zapomnijmy czasem o "mieć"
nie chciejmy wciąż więcej chcieć /.../
przystańmy,
oddech weźmy,
odpocznijmy
i żyjmy,
nareszcie żyjmy”
Fragmenciki tu cytuję,
Autorkę słów tych szanuję,
bo potrafi bez patosu
myślom swym udzielić głosu
i gdy trzeba, bez wahania,
wszystkich do refleksji skłania!
Jeśli Cię zaciekawiła
poezja duszy tak miła,
wyjawię Ci, moja Droga,
jak zwie się owa Nieboga,
która nie tylko tu bawi,
lecz często lirycznie prawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:29, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Akysz, okropna maro!
Chcesz mnie zrobić tu na szaro?
Że ja niby refleksyjna?
Czyżbyś nie tutaj czytała,
żem ja grafomanka stara?
Nie bałamuć czytelników,
żem nie chamka jest bezczelna.
Nie rób ludziom wody z mózgu,
szczególnie przy tej spiekocie.
Widzę, że i Tobie dopiekła,
żeś me teksty skądś wywlekła.
Czytam teraz i się głowię,
czym ja w dwóch czy jednej osobie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:22, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ktoś tu Reja nam przypomina?
Zna ten tekst każda dziecina,
a ja tyle zapamiętałam
i chętnie czasem cytuję,
że "ksiądz wini pana, a pan księdza,
a nam biednym zewsząd nędza",
bo słowa aktualne nadal,
gdy słuchamy, co "polit-elita" gada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tessa
ceglana gaduła
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olecko Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:42, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
in_coqnito
Dołączyłam do Waszej wypowiedzi
Z zapytaniem, gdzie Rozjemca siedzi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tessa dnia Czw 20:02, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tessa
ceglana gaduła
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olecko Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:18, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dwie istoty w jedną całość snują.
Wciąż dobrym humorkiem malują.
Choć liryczna refleksja też tu gości,
Jednak fraszkowa przewaga ich mości.
Non stop toczy się jakaś sprawa.
To jakby między Wójtem i Panem rozprawa.
Tylko zabrakło Rozjemcy na tronie.
Czyżby powstała luka w koronie?
A może został niechybnie sprzedany.
Z tacą do kogo innego podany,
By znikome były spowite rozterki,
Pomniejszono jego wartość o literki.
A może, może dał drapaka,
Bo jego wola była taka.
A może gdzieś tam za rogiem siada
I zerka - co się dzieje u sąsiada
Pewnie ciekawość to jego druga strona,
Kiedy swą słabość pokona
I przyłączy się do sedna sprawy
Z całym rozmachem bez żadnej obawy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tessa dnia Czw 19:58, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:00, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tessa...
Nie wzywajmy tu Plebana!
Kara może być nam dana!
in_coqnito napisał: | Akysz, okropna maro!
Chcesz mnie zrobić tu na szaro? |
Zwidy masz In_eczko Droga?
Oj, i dla mnie to przestroga!
Mów,
co zrobić teraz mogę,
zawsze chętnie Ci pomogę.
in_coqnito napisał: |
Czyżbyś nie tutaj czytała,
żem ja grafomanka stara? |
Wiesz, że każdy zdradzić może,
co czuje w dowolnej porze.
Wiadomo, że „mądrej głowie...,”
więc kłania się tu przysłowie.
Z arsenału „myśli złotych”
wspomnij jedną, właśnie o tych,
którzy sądzą własną miarką,
ba, dokładniej niż suwmiarką!
O gustach się nie dyskutuje!
Czy komuś się nakazuje
katować umysł tekstami?
Wybieramy, co czytamy!!!
I na koniec dodam cosik
za darmochę, nie za grosik.
Ogarnęła mnie dziś zgroza!
Tobie konieczna... diagnoza,
bo sama się tu przyznałaś,
że swe teksty zapomniałaś?
A ja często je czytuję
i długo rozpamiętuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:45, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Coś mi tutaj imputujesz?
Mniemam, że jeno żartujesz.
Swoich tekstów nie pamiętam,
nie ze względu na sklerozę,
lecz się boję kary bożej,
za to, że tak se pozwalam
i dlatego z pamięci wywalam.
A że jestem pamiętliwa,
dałam dowód nieco wyżej,
więc nie lekarz mi potrzebny
by stawiał jakąś diagnozę.
Od dawna lekarzy omijam,
by nie było ze mną gorzej.
Ale Tobie, to rzecz pewna,
trzeba do doktora lecieć.
Mnie niczym klasyka czytać
i rozpamiętywać jeszcze?
Smak straciłaś albo co?
Dajże spokój, Figlarko kochana!
Gotowam w to jeszcze uwierzyć,
a więc przestań bujdy szerzyć.
Więcej już nic nie powiem,
bo mam świeżo w mojej głowie,
to co wcześniej napisałaś
„O gustach się nie dyskutuje!
Czy komuś się nakazuje
katować umysł tekstami?
Wybieramy, co czytamy!!!”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tessa
ceglana gaduła
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olecko Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:54, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Figlarkaa...
Tu o karze nie może być mowy.
Tu jeno zakrawa na uśmiech gotowy.
Śledząc literki co w wyrazy znakują,
Wszyskim dobry humorek szykują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:04, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Figlareczko ma kochana,
ślę Ci z samiutkiego rana
tekst, który właśnie spłodziłam.
Długo w sobie go nosiłam,
nie wiem nawet czy nie zawsze,
ale tylko w swojej głowie.
No, to teraz Ty się dowiedz,
żem czasem melancholijna
Bez lęku w przyszłość dziś patrzę,
choć ta wcale nie taka różowa.
Zasuszone wspomnienia chowam,
by zabrać, gdy czas nadejdzie.
I zabiorę z sobą tęsknotę
i tę ciągłą na życie ochotę
i tę ciągłą niepewność co potem,
bo już wiem, że powrotu nie będzie.
Czy to życie po życiu ciekawe?
Czy znów sobie zawodu nie sprawię?
Pytań tysiąc i brak odpowiedzi,
może lepiej, bo po co mi wiedzieć?
Tyle planów i tyle roboty,
nie odkładać niczego na potem,
biec do przodu, gonić gdzieś,
znów coś chcieć, więcej mieć….
W tym codziennym kołowrocie
plątamy się niczym w sieci
i szukamy i pytamy,
a życie powoli ucieka
a w nas jakby mniej już człowieka.
Indyczymy się bez potrzeby,
warczymy na siebie czasami,
gromadzimy marności klejnoty,
jakby nadejść nie miało to potem.
I choćbyśmy drzwi zaryglowali,
i choćbyśmy się w schronie ukryli,
ono przyjdzie, przyjdzie na pewno,
tylko my nie znamy tej chwili.
Drzwi cichutko sobie uchyli
i zabierze w podróż ostatnią.
Więc już dziś pakujmy bagaże,
poszukajmy kompasu, bo trzeba
żyć jak myśmy mieli odejść za chwilę,
aby trafić….gdzie?... czy do nieba?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|