www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Te metafory nie tylko, że ulotne
to jeszcze na dodatek mało czytelne.
Cegiełko, zmień, proszę, podkład!
A wiersze Pola?
Oj!!!!!
Nic nie powiem!!!!
Tyle w nich lirycznej nuty.
Są jeszcze na tym świecie faceci,
co tak mówić potrafią?
A ja taka pospolita
a ja taka nieliryczna
a ja taka w skrótach cała
i gdzieś mi się metafora podziała

skarletka

.....ulotne.....hhmmm......ten walc.....i plaża.........rzeka zapomnienia i ta łza co...spływa.....łza szczęścia........niewątpliwie piękne to chwile tylko....no właśnie ....czemu tylko chwile...i czemu ulotne bywają.......no a ten.....mróz - artysta......maluje przepięknie... oczami wyobrażni.....i to ognisko rozpalone.....to ognisko miłości.....w takim momencie nie pytajmy...po co.......

in_coqnito

No a ja ciągle coś kontestuję
i teraz znowu głupio się czuję,
bo podkład był piękny,
jedynie słów odczytać nie umiałam.
A teraz czytam
i brak mi tego pejzażu.
Nie musiałaś Cegiełko
zmieniać tak od razu.
Prysnął czar
a przecież nie chciałam.
I wściekam się na siebie,
że gęby trzymać na wodzy nie umiałam. Embarassed

in_coqnito

Cóz Ci powiem, Cegiełko, nowego?
Cóż Ci powiem, czego byś nie znała?
Życzę Ci nastroju wciąż takiego,
co byś kwiaty piękne malowała.
Wiesz, że kocham je prawie jak własne,
albo więcej, bo sama nie umiem.
Nic nie powiem,
nic nie powiem więcej,
bo zwyczajnie, po prostu nie umiem.

pol · Wysłany: Pon 0:19, 03 Mar 2008 Temat postu:

Przyzywam wciąż bzów

Przed lat z górą trzydziestu
tak słodko pachniał mi bez
i ty byłaś taka bzowa
i ja byłem bzowy też

I tak już pozostało
ciągle bez w mej pamięci
i ty jesteś wciąż bzowa
i mnie ten zapach wciąż nęci

I świat wciąż taki niebieski
i życie nam płynie wciąż w bzach
i bywa ze nieraz z twych powiek
niebieska potoczy się łza

Bo niebo w twych oczach się skrywa
to niebo mych marzeń i snów
świat tak mi zaniebieściłaś
dlatego przyzywam wciąż bzów

Dlatego o bzach w każdym wierszu
dlatego tak bzowo mi jest
niebieskość, błękitność i bzowość
niech żyje, niech kwitnie bez

Ty też moja miła ty też
Ty też moja miła ty też

Oxana · Wysłany: Pon 22:26, 03 Mar 2008 Temat postu:

Piękne, Pol...ehhhh....

Pozwól, że komentarz mój będzie w żartobliwej tonacji

Takie bzowe śpiewanie
takie bzowe kochanie
smużką zapachu bzu
zostało skomponowane.

Wszystkie pieśni bzowe
bielą, lub fioletem grane
zieloną barwą snu
i błękitną lilą cieniowane.

Wielka miłość bzowa
to nie wiersza słowa
lecz udanego życia
poezja i proza liliowa...

bzinka · Gość

Jeśli góra ma lat trzydzieści
To ile ja miałam
Kiedyś mnie pieścił?
I bzy zrywałeś z krzaka w ogrodzie
To było w maju
I, w samochodzie
I bzy jak bzy, pachniały miodem
Mówiłeś........”pszczółko!”
Nie byłeś lodem
Lecz żarem przy którym, bez więdnie
Cicho
Dziś jestem bzowa
Ty bzowy..............Rycho!

basia505 · Wysłany: Wto 8:14, 04 Mar 2008 Temat postu:

Piękne są Wasze wspomnienia Pol i bzinka.
Myśle że jesteście nadal tacy bzowi.
Maj przecież tuż tuż.

.[link widoczny dla zalogowanych]

______________________________
Wyciągnij dłonie i chwyć marzenia.

basia505 · Wysłany: Wto 8:21, 04 Mar 2008 Temat postu:

A to piękny obraz naszej cegiełki.........śliczny bukiet bzu.

.[link widoczny dla zalogowanych]

skarletka · Wysłany: Wto 10:13, 04 Mar 2008 Temat postu:

....cudownie czytać i bzinke i pola
....serce raduje ta.....bzowa dola
....tych wspomnień czar bzowy
....niebiesko-kolorowy
....zachwyca majowo
....i pachnie bzowo.....