www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Ten Twój pomysł dosyć śmiały,
byśmy oprowadzać miały
wycieczki i to te „cudzoziemskie”.

Wieszczę jednak temu klęskę,
bo z języków znam jedynie
własny no i.... no, łacinę. Embarassed

Niemieckiego ciutkę tylko,
trochę więcej z rosyjskiego,
sama widzisz, że nic z tego. Confused

Głowa trochę zramolała,
nie wiem, czy by przyjąć chciała
słowa nowe obco brzmiące.

Tobie się marzą profity,
nie powiem, że mnie nie kuszą,
ale chyba nie wydolę,
bo mam siedzieć w jakiejś szkole
i wkuwać, ćwiczyć, pamiętać? Rolling Eyes

A pomysł z prezentowaniem,
to utopia oczywista,
bo brak mi prezencji, Miła
a chcesz bym się błaźniła?

Spikerką też być nie mogę,
bo głos zdarty i chrypliwy,
taki całkiem nie medialny,
byłby to efekt fatalny.

Wiesz Ty co, miła Figlarko?
Ja zostanę na kanapie,
a Ty ćwicz, choćby i z wnusią.
A gdy będziesz juz „szprechała”,
to się „podepnę” pod Ciebie.

Niech to będzie tajemnica,
o której nikt jeszcze nie wie. Wink

figlarkaa

Jednak się zdemaskowałaś! Crying or Very sad

Fakt, dość długo wytrzymałaś.

Nie we wszystko Ci wierzyłam,
w powietrzu podstęp węszyłam
i co, nos nie zawiódł mnie,
wydały się plany Twe.

To Ty chcesz pasożytować,
na mojej pracy żerować?
Oj, Twoje niedoczekanie!
Figa z makiem Ci się dostanie! Sad

in_coqnito

Zaraz tam pasożytować!
Jedynie troszeczkę się schować
za Twoje plecy, Figlarko. Wink

Podstęp cały czas węszyłaś?
Aż taka nieufna byłaś?

A ja tylko mówię szczerze,
że ostatnio sił mi brakuje
i dlatego częściej niż dotąd
odpoczywam, lecz nie próżnuję. Wink

figlarkaa

A gdzie Twoja przyzwoitość? Sad

Czemu bierzesz mnie na litość?
Liczysz, że się znowu wzruszę
i jak kiep zniosę katusze?

To mobbingiem zalatuje.

Chyba za chwilę zwariuję,
bo stale mi coś wytykasz
jak żmija w ciało me wnikasz.

in_coqnito

Przecież ja nie o protekcji myślałam,
gdy o owych plecach pisałam.

Chciałam zasygnalizować,
że brak mi, jak mówią, powera.

To jest prawda, prawda szczera,
a Ty mi zwyczajnie nie wierzysz.

Nic nie zmyślam, nic nie kręcę,
od miesięcy tak się męczę. Crying or Very sad

Jak mam Cię przekonać, Miła,
byś mi w końcu uwierzyła?

Tu twardziela czasem gram,
a prawda jest inna, niestety.

W dole jestem, ledwie dyszę,
na chwilę wyłażę, gdy piszę,
a potem znów w swojej skorupie
siedzę i mam wszystko w....

No, może jednak nie tam,
ale gdzieś to wszystko mam. Crying or Very sad

PS. Pisanie tu to rodzaj terapii.
Czy zrozumieć nie potrafisz?
Nie wygłupiam się, naprawdę.
Teraz mówię całą prawdę

figlarkaa

Ależ ze mnie przeniewierca! Crying or Very sad

Mocno tulę Cię do serca,
Kochana, daj no buziaka,
przecież dobrana z nas paka!

Bardzo dobrze Cię rozumiem,
lecz wierz mi, czasem nie umiem,
by powstrzymać się od pstryczka.

Bawi mnie słowna potyczka
i w szranki chętnie tu staję,
zwłaszcza, gdy „ciosy” dostaję
od kogoś takiego jak Ty!

No, proszę, otrzyj już łzy,
batonik se weź do ręki,
posłuchaj ze mną piosenki. milosc2

http://www.youtube.com/watch?v=PaV7_JM35eg&feature=related

marco

figlarkaa

Przyznaję, pomyłka była,

Wnusia mnie rozkojarzyła.
Cóż, nie pomoże już złość,
gdy, plamę dałam, psia kość.

Lecz na próżno podskakujesz,
nie łudź się, nic nie zyskujesz.
Nie jesteśmy kamikadze,
miej to, proszę, na uwadze! Very Happy

in_coqnito

A to spryciarz z tego Marco!
Liczy, że ugra coś w tej grze?
Nie, po trzykroć mówię: nie!

Gotowam się nawet zadłużyć,
zapasów kasy nadużyć,
ale satysfakcji nie dam,
więc się nie ciesz, Wichrzycielu.
Nie osiągniesz swego celu. Wink

Koalicje się rozpadają te,
co słabe podłoże mają,
lecz nie nasza, na to nie licz.

Przyjdzie Ci przegranej kielich
wypić z wielkiej desperacji,
bo nie damy Tobie racji. Very Happy

Mnie o draństwo podejrzewasz,
że na „gotowca” liczyłam? Shocked

Ja jedynie, wiedz to teraz,
nieco sobie odpuściłam.

A z Figlareczką wadzenie
od dawna bardzo se cenię,
bo nie ma nic bardziej miłego,
niż spotkać kogoś mądrego.

A na koniec nie zawadzi
przypomnieć stare przysłowie:
"Nie kładź palca między drzwi,
bo przytrzaśnie ktoś je Ci”. Wink

Myślałeś, że gdzie dwóch się bije,
tam trzeci korzysta?
Toż to bzdura oczywista. Very Happy

marco