www.cegielnia.fora.pl

Żelawa

"Tyś wybawca"... zakończyła uśmiechem potrójnym
- zrozumiała, że warto nastawić wina gąsiorów kilka;
Bukiet z kieliszka, dzięki niemu chwila, co czas umila
- najważniejsze:"Mój ci on mój!" będzie mi potulnym..!

Na zdrowie..!

Oxana

Pisz, Żelawa, pisz.... Very Happy

, widzę, że zainspirowałam Ciebie swoim wierszykiem... Very Happy

Żelawa

Lubię dojrzałe wino i jego aromat w niedzielne popołudnie
- widzę ciebie Oxano z lampką przy świecach - Jest cudnie..! Laughing

Oxana

No do tego..nic dodać, nic ująć Very Happy

Żelawa

Rozmawiamy... proponujesz jeszcze trochę wina,
a ja patrzę i tak sobie myślę: Piękna dziewczyna!
Rozmawiamy w półmroku dopalających się świec,
zrobiło się późno, a TY:Nie zostaniesz, musisz biec?

Ps.
Muszę... innym razem przyjdę wcześniej o świcie
- "Ale się zakochał?" Pewnie wszyscy się dziwicie? Laughing

Dobranoc..!

skarletka

.....wino jak miłość uderza do głów
.....niesie nam życie bez trosk i bez wad
.....wchodzi do głowy jak noc po złym dniu
.....żeby odmienić nam świat......

Żelawa

".....wino jak miłość uderza do głów ",
czerwone i białe, wytrawne i słodkie!
Skarletki ciało staje się gibkie, wiotkie,
jest fantastycznie... tylko dobór słów:

Przy winie język się nam rozwiązuje
dlatego tak ważne są... nasze słowa!
Ktoś zbyt szybko powie: Ja cię miłuję,
a potem... po "winie" okropnie boli głowa..! Laughing

Gość

Ból głowy to częsta boleść wieczorna,
kiedy męska natura nazbyt jest swawolna.
I nie wina to wina, że głowisia boli,
znak to raczej, że nie chce się swawolić

skarletka

......jeśli wino......to tylko czerwone.....i słodkie
..... ciało me bez wina też gibkie i wiotkie.....
.....a język ...jeśli o nim mowa......
.....zawsze znajdzie odpowiednie słowa
.....niekoniecznie zaś winem wspomagać się muszę
.....żeby wyznać co uszczęśliwia me serce i duszę
.....a słowem ....kocham .....nie szafuję
.....gdy kogoś ....tak naprawdę .....nie lubuję.......