www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

I zamilkła? Nic nie gada Figlareczka miła? Shocked

Czy przejadła się zanadto czy też przestraszyła? Wink

Zaglądam tu i nie zaglądam,
odpowiedzi brak.
Czy to ładnie, moja Droga,
milczeć sobie tak?
Crying or Very sad

figlarkaa

W mojej głowie groch z kapustą

polany omastą tłustą!

basia505

_____________________________
Wyciągnij dłonie i chwyć marzenia.

in_coqnito

No, toś znów się wywinęła,
dosyć zgrabnie, trza Ci przyznać
i choć temat rury zgłębiłaś
i ponętnie nią kusiłaś,
to ja i tak swoje wiem. Wink

Chciałaś rzec, bym nie pękała,
gdy o rurze wspominałaś? Rolling Eyes

Ja znaczenie tego słowa
pamiętam z wczesnej młodości,
gdy chłoptasie durnowaci,
co ledwie wyrośli z gaci,
piętnowali nim panienkę,
na którą mieli ...no... chętkę.
Słowo to złe konotacje
od tej pory dla mnie ma
no a teraz cicho sza,
temat rury już skończony. Very Happy

A co się tyczy zgorszenia,
to powiem wprost, nie ściemniając,
że jam nie klown ani zając,
by ćwiczyć na czymś tak pionowym.
Ty mi nie zawracaj głowy
jakąś tam rur-gimnastyką,
bo na samą taką myśl
we łbie kręci się, Kochana. Very Happy

A Ty, jeśli chcesz, to trenuj,
mnie są obce wsie ekstremy Wink

figlarkaa

In_uś, przykro mi szalenie, Crying or Very sad

że wskrzesiłam Twe wspomnienie.
I choć pytań sto się ciśnie,
co tam, niech ciekawość pryśnie.

Nie chcę pastwić się nad Tobą,
boś przecież miłą osobą.
Niech w domysłach pozostanie
co przeżyłaś Ty, Kochanie.

Ale tak zatrajlowałaś
i łeb sprawie ukręciłaś,
że znowu nie powiedziałaś,
czym to, tym razem zgrzeszyłaś.

Czy wspomnienie Twe z przeszłości,
jak nocna mara Cię złości,
czy też inny powód miałaś, Embarassed

że tak kiedyś napisałaś:

in_coqnito

A cóż znowu za domysły
zaprzątają Twą głowisię?

O co Ty mnie spytać chciałaś?
Czy mnie rurą nazywano? Shocked

Nie mnie, bo bym łeb rozbiła,
gdyby ktoś mnie nazwał tak. Very Happy

To w młodości tak by było,
teraz pewnie ciut inaczej,
ale i słowo, jak widać, straciło
znaczenie, co mnie kiedyś drażniło.

Teraz „babcia” uczeń powie,
nie laseczka ani szprycha,
że o rurze już nie wspomnę Wink

Nie dopytuj o powody,
o wspomnienia, skojarzenia,
bo wszystko już wyjawiłam,
co miałam do powiedzenia. Embarassed

Powiedz lepiej czy trenujesz
i czy dobrze się z tym czujesz?
Fotkę możesz przesłać także,
chętnie w zbiorach ją umieszczę
i oko swe bez zazdrości
widokiem takim dopieszczę.
Wink

in_coqnito

Ciekawe, co za post Figlarka wysmaży,
bo przeczuwam, że właśnie coś warzy Very Happy

figlarkaa

A Ta ciągle o smażeniu, Wink

pitraszeniu i warzeniu.
Atrybutem Jej jest... łycha.

A na rady bliźnich - kicha!
Kręci nosem, w głos się śmieje,
w mojej głowie ferment sieje!

Wiesz, żem marna jest kucharka,
nie zaglądaj mi do garnka!

PS
A na koniec z innej beczki...

Wiem, zabrzmi to nader srogo:
Demaskujesz się, Niebogo!
„Czym skorupka za młodu...”
Nie oczekuj później miodu... Rolling Eyes

in_coqnito

Jakiego to znów, powiedz, miodu?! Shocked

Czym ja pszczoła jaka jest?
Miód w pasiece się kupuje,
bo tylko tam on jest fest. Very Happy

Czy znów zmyła jakaś, gadaj!
O czym myślałaś? - powiadaj.
A poza tym detektywie,
zwyczajnie się czasem dziwię,
skąd Twe myśli, masz podglądzik?
Oj, czuję tu czarci swądzik! Wink

figlarkaa

Chcesz, abym do cna skapciała Sad

i myśleć już nie umiała?

Oj, niedoczekanie Twoje!
Próżny trud Twój! Próżne znoje!
Satysfakcji tej Ci nie dam!
Skóry swej tanio nie sprzedam!

Nie dziwota, In_uś, miła,
żeś mnie słowem nie pieściła,
skoro już jako dzierlatka,
tak przepędzałaś gagatka,
by omijał Cię z daleka
i pamiętał, co go czeka!