www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Do poniedziałku czas mi dałaś?
A skąd, Kochana, wiedziałaś,
że będę bardzo zajęta
i do zajęć swych przypięta?

Rzeczywiście, Figlareczko,
czasu u mnie brak ostatnio,
bo sama, nie wiem już po co,
zabrałam się za nowe sprawy,
a do tego, gdy nie pracuję,
to zwyczajnie wnusiowi babciuję.

Na dietę ode mnie nie licz,
bo sama jej nie stosuję,
jem, na co mam ochotę,
i dobrze się z tym czuję. Wink

A że ciuchy mi się skurczyły?
- tłumaczę ich wiekiem nie tuszą.
Jedne portki starczyć muszą
i jakiś stary sweterek,
co rośnie wraz ze mną, Kochana. Laughing

A łakocie jedz, jedz, Miła,
bo nastrój wybornie podnoszą.
Nie rezygnuj z przyjemności,
bo człek zły, gdy nadto pości.

A gdy ktoś Cię nazwie –„tłuściocha”,
powiedz, że swe ciało kochasz,
albo spytaj od niechcenia:
„Czy widziałaś jędzę grubą?”
(wszak one chude, kościste).

Ta odpowiedź, choć złośliwa,
naprawdę skuteczna bywa. Very Happy

figlarkaa

in_coqnito

W nocy nawet jesz łakocie? brawo

Toś mi bratnią duszą, Miła,
bo napisać się wstydziłam,
że i ja wtedy je zżeram.

Pomyśl tylko, Figlareczko,
że nie minie czasu wiele,
a będziemy jak pączusie
okrąglutkie i słodziutkie,
no i może też grubiutkie. Wink

Jakiż to będzie widoczek!
Na myśl samą już chichoczę.
Ty i ja przed obiektywem,
szerokokątnym, co zrozumiałe,
jeśli zechcemy zmieścić się całe. Wink

Widzisz to? A jeśli,
to słodycze nadal jedz,
by nikt nigdy, nawet w myśli
nie zaliczył nas do jędz. Smile

figlarkaa

Niejedna plotka się w świecie szerzy,
więc o opinię swą dbać należy.

Tyś mą Psiapsiółką nie od parady! calus

Od dziś do serca biorę Twe rady.
Zakupię wagę, krawiecką miarę,
a Ty podtrzymuj wciąż we mnie wiarę,
że jak się sprężę, odegnam żale,
to nie ubędzie mnie, In_co, wcale.

***
Jesteś mi bliska, daję Ci słowo!
Więc proszę, wybacz, że obcesowo,
zapytam cicho, co to za sprawy?

in_coqnito

A to ciekawska z tej Figlareczki.
Chce wiedzieć, co mnie tak zajmuje? Wink

Powiem Ci wszystko jak na spowiedzi,
że Julian Tuwim we mnie siedzi
i od tygodni z Tuwimem żyję,
a wpadłam w Niego po samą szyję. Wink

Odkryłam twarzy Jego tysiące,
bo przyznam Tobie w wielkim sekrecie,
że jednak wiele nie wiedziałam. Embarassed

Setki przeróżnych wierszy czytałam,
wiele piosenek wysłuchałam,
pooglądałam też kilka skeczy,
no, ale dość już – wracam do rzeczy.

Rok się już szybko do końca zbliża,
rok ogłoszony Rokiem Tuwima,
więc wymyśliłam wieczór z Julianem,
by młódź poznała i to i owo.

Jakiś scenariusz wymyśliłam,
potem z młodymi trochę ćwiczyłam,
a już we wtorek występujemy
i owoc pracy swej sprzedajemy. Laughing

pol

In_coqnito polecam Ci wiersz Tuwima "Przy okrągłym stole".
Ten z pewnością znajdziesz w zbiorach jego poezji.
Poznaj jednak dwa wiersze oparte o ten wyżej.

Zaproszenie

„A może byśmy tak jedyna”
zapraszał mistrz do Tomaszowa
w miłości pewnie tkwi przyczyna
że miasto wierszem zaczarował

Więc przyjedź proszę nad Pilicę
daj zauroczyć się piosence
może pokochasz nasze miasto
może zostawisz tutaj serce?

Bo chyba warto choć na chwile
choćby na dzień do Tomaszowa
by wiele lat już po tej smutnej
lepiej skończyła się rozmowa

Może z dziewczyną w dzień wrześniowy
Zasiądziesz przy okrągłym stole
A ona jedząc winogrona
Powie: od innych – ciebie wolę!
Emilia Tesz tomaszowska poetka

Ten miły dom

W tym ciepłym domu w tym pokoju
na stole świece zapalono
i tylko po to żeby zacząć
rozmowę poezją wypełnioną

Miło toczyła się rozmowa
czytałaś moje i swe wiersze
tak zasłuchałem się w twe słowa
aż roztopiły moje serce

Ten miły dom ten pokój ciepły
do dziś się dziwi nie rozumie
czemu twe wiersze tak urzekły
i pogrążyły mnie w zadumie

Do dzisiaj wciąż poezją śpiewasz
tak piękną że aż serce pęka
i ciągle pragnę i wciąż czekam
aż skreśli nowy wiersz twa ręka

W tym ciepłym domu w tym pokoju
na stole świeca znów zapłonie
wrócimy do rozmowy dawnej
zefir poezji nas owionie
Pol tomaszowski wierszokleta

in_coqnito

Wiersz ten znam, Polu, doskonale,
lecz nie myśl, że się tutaj chwalę. Embarassed

Znam dobrze także Twą "dopowiedź",
bo na Cegielni jest od dawna,
a nawet sama coś wpisałam,
choć ma wypowiedź niezbyt zgrabna.
Tomaszów znam jedynie "z drogi",
przejeżdżam przezeń raz do roku,
ale tam weny nie złapałam,
bo ona Tobie się dostała. Laughing

PS. A za wiersz pani Emilii pięknie dziękuję,
bo się w klimacik cudnie wpisuje

figlarkaa

marco

rety! cud !! dwie gęgawki są tu znowu !
no to teraz nie pogadasz
znowu zrobi się rozgardiasz
będą kwękać i narzekać
mnie pozostaje tylko czekać
aż doproszę się do głosu
nieśmiało się zapytam
tak "przelotem" panie tu ?
czy już teraz będę mógł was obie czytać?
trochę przyznam brakowało mnie waszych swarów
poniewczasie też doceniam to
cięty jęzor obie panie maja lecz nie przeszkadza mi już to

tessa

Chyba cud się pojawił,
Nawet "teściunio" marco się zjawił.
Ręce do góry wznosi
I o głosik prosi.

Brak tu jeszcze faxesa
I wszystko się zamiesza
Tak jak kiedyś było
I dużo śmiechu wyśniło.