www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Cacy, cacy, a na ostatek buch po glacy, co? Wink

Tak w wierszyku dawnym „szło”.

A co ten Twój tekst taki uładzony?
Czytam z tej i tamtej strony
i nie mam się czego zahaczyć! Shocked

Czy to ma może znaczyć,
że nie będziesz mnie kąsała?
Będziesz mnie komplementować?! Confused

Mogłabyś sobie darować!

Nie poznaję Cię, Dziewczyno!
Za czyją to, powiedz, przyczyną
ta odmiana nagła w Tobie?

Wróć do siebie,
bądź jak wprzódy,
bo szykują się tu nudy!
Very Happy

figlarkaa

Wpierw, In_eczko, mnie wzruszyłaś, Rolling Eyes

rozczuliłaś, rozrzewniłaś,
a potem się wielce dziwisz,
usteczka w grymasie krzywisz,
żem zbyt grzeczny post posłała?

Chciałaś ostry? A tu chała?

Czasem umiem się zachować
i, jak trzeba, podziękować.

A Ty mnie jak troglodytkę? Sad

Czy wyglądam na kobitkę,
co za grosz nie ma ogłady?
Oj, Kochana, bez przesady!

Ważne dobre wychowanie,
maniery i zachowanie.
Albo rodzisz się z tym i masz,
albo nabywasz i o nie dbasz.

***

Lecz nie uszło mej uwagi,
bo to powód do zniewagi,
że o glacy coś wspomniałaś.

Mnie do bójki nakłaniałaś? Niepewny

Ja piosnkę sama składałam,
tak z serca, jak umiałam,
o In_ce, która jest cacy,
nie myśląc o żadnej glacy.

Tyś inny sens dopisała,
gdzieś to drugie dno widziała? Sad

in_coqnito

A Tej w głowie jakieś dno?! Shocked

Pisałam jak w tekściku „szło”.
Coś się tak dna przyczepiła? Confused

No tak, nigdy tam pewnie nie byłaś
i ciekawaś, co jest na dnie?

Smutno, smutno i nieładnie.
By nie powiedzieć dosadniej!
Na drugim dnie jeszcze nie byłam,
bo go dotąd nie odkryłam. Wink

Pytasz, na kogo wyglądasz.
A co widzisz,
gdy w lusterko spoglądasz? Very Happy

Licko nadal wygładzone
(to efekt Twojej ogłady),
na grzbiecie sukienka krasna
(u troglodyty – skóra, rzecz jasna).

Zmanierowana nie jesteś
(no, gdzie widzisz te maniery?),
wychowana pewnie tak,
bo to Twój firmowy znak.
I (p)oświatę widzę nad głową!
Nic nie zmyślam, daję słowo! Wink

Kindersztuba nienaganna
(tak o Tobie w Cegielni gadają)
i choć ja mam wątpliwości,
pewnie Oni rację mają.

I powiem Ci na ostatek,
byś się więcej nie dąsała,
że Jedna z Pań powiedziała,
żeś kobita delikatna.
A mnie tak, nie wiedzieć czemu,
ani razu nie nazwała.
Wink

figlarkaa

Tak gadają? Gdzie gadają? Wink

Do roboty nic nie mają
jeno strzępić swe języki,
by mnie, niczym te szaszłyki,
tak pikantnie (ob)smarować?

Przestań ze mnie już dworować!

Podejrzana trochę sprawa,
spytam więc, bom jest ciekawa.

Czy Ty czegoś chcesz, Kochana,
bo od samiuśkiego rana
znowu bardzo się przymilasz,
nie docinasz, nie „przyszpilasz”?

A cóż ja takiego mogę?
Czy oświecisz mnie, niebogę?

in_coqnito

A czym ja interesowna? Shocked

Miła jestem, tak z natury!
A tu doczekałam bury,
że co niby, że coś zmyślam?

Jak przy Takiej być człowiekiem?
Jak być sobą? Mowy nie ma!
Łatkę zołzy mi przypięła,
co to jeno przyszpilać potrafi?

Niechże Ciebie dunder trafi
(wiem, że „świśnie być powinno),
tak traktować mnie niewinną?

I jak mam Ci, Miła, służyć?
Być Twym uchem i wyręką?
Praca z Tobą istną męką
mi się jawi!
Staraj się zmienić, poprawić! Wink

PS.
A Ta, co tak o Tobie gadała,
wychwalała, powiem wprost,
ksywę ma tutaj "Leniucha".
Ale obciach - strzelam z ucha?! Wink

figlarkaa

Ooooooo!!! Ooooooo, ale pojechałaś!

To się pewnie doigrałaś?
Czy wiesz, że jesteś spalona,
z kół plotkarskich wykluczona?

Nikt Ci teraz, moja Duszko,
nie szepnie po cichu, na uszko,
kto? z kim?, kiedy?, gdzie?, dlaczego?
Powiedzą: - Co Ci do tego!

Aż się włos na głowie jeży.
Myślisz, że ktoś Ci się zwierzy
z ploteczek, co krążą wkoło?
Puknij się, Kochana w czoło.

Aleś sobie nagrabiła
tym wyznaniem, moja Miła.
I po co Ci to, In_eczko,
już nie skalasz się ploteczką! Sad

in_coqnito

Oj, Niewdzięcznico zdradliwa!
To ja Tobie w zaufaniu,
by otuchy Tobie dodać,
a Ty mi z tyradą wyjeżdżasz? Crying or Very sad

Wykluczona będę? – mówisz.
Trochę głupio mi, lecz trudno. Embarassed

Pocieszam się myślą,
czy złudną?, że mi wybaczone będzie.

A poza tym czy to plotka,
jak się gdzieś kumoszka spotka
jedna z drugą i o trzeciej coś trajlują?

Mówisz, że wtedy plotkują?! Wink

Kochana, to nie tak było!
Zwyczajnie się nam „zmówiło”
na temat naszego pisania.

Nic nie mam już do dodania,
nie będę się tutaj tłumaczyć,
bo to mogłoby przecież znaczyć,
że z palca coś sobie wyssałam.
Ja jedynie powtarzałam!
Very Happy

figlarkaa

Błagam Cię o wybaczenie, Sad

niewdzięczne ze mnie stworzenie.

Publicznie Cię potępiłam,
bzdurne sądy wygłosiłam,
dobre imię Twe skalałam...

In_eczko, wybacz, nie chciałam. Sad

"""""""""""

Zasady bon ton złamałam.
Czółko klepać Ci kazałam
i od plotkarek wyzwałam.
Bardzo niecnie Cię wyśmiałam. Embarassed

Wiem, coś opętało mnie.

"""

"""

A dziś każdy o tym wie,
że Tyś, In_uś, "echem" była,
w głuchy telefon się bawiła.

Jak mam zadośćuczynić? Mów, Sad

oczekuję Twoich słów.

Pod pręgierzem mogę stać,
sto dukatów Tobie dać
albo pod Twym oknem z rana
zaśpiewać uradowana,
że o świcie dobrze wstać
i na fujareczce grać...

Proszę Cię o wybaczenie, Crying or Very sad

chyba widzisz me cierpienie.

"""

"""

W tę noc bedę pokutować,
w kamieniołomach pracować. W mur

No, czemu nie mówisz nic?
Myślisz, że to tylko pic?

in_coqnito

Ale mi się tutaj kaja! Shocked

Ale jaja! Ale jaja! Wink

Już nie czupurna, zadziorna,
ale jak nigdy pokorna!

I co mam powiedzieć na to?
Niech buziak będzie zapłatą.
A czy mam chusteczkę podać,
czy wiaderko na te łzy?

Nie poznaję Cię! To Ty? Rolling Eyes

Już tu nie rycz,
bo się wzruszę,
a twarda chcę być
i czasem muszę.

Nos „wydmuchaj”,
odpoczywaj,
boś jest pewnie utrudzona
po robocie w kamieniołomach? Wink

„Sto dukatów” obiecałaś? Shocked

Czy je w nocy wykopałaś?
Schowaj, schowaj je, Kochana!
Jam już ukontentowana.
Obecność Twa i towarzycho
bezcenną są dla mnie zapłatą.

Kup bilecik sobie za to,
do mnie, gdy się zdecydujesz.

No, co ty, Figlarko, na to?
Very Happy

figlarkaa

Dzięki, In_uś! Kamień z serca!

Wiesz, czułam się jak morderca,
spojrzeć w lustro się wstydziłam,
z myślami non stop się biłam
i cierpiałam wieeeeelkie męki.

Ogłaszam: Koniec udręki!

Nos wycieram, z klęczek wstaję,
włosiennicę już oddaję...

Dzięki Twej szczodrobliwości,
błysnął mi płomyk radości.

Czas zadbać o interesy.
In_uś, nie dla mnie biznesy,
ekonomia i rachunki.

Chcesz? Prześlę Ci pocałunki,

ale oblicz mi, Kochanie,
ile euro się dostanie
za dukatów złotych worek.

Wymienię je w przyszły wtorek. Wink